ladynoprofit ladynoprofit
203
BLOG

O Tobie...

ladynoprofit ladynoprofit Kultura Obserwuj notkę 5

Nie wiedziałam, że poznam Stasiuka w kilka dni po pogrzebie jego Mamy.

Dzisiaj z wywiadu się dowiedziałam. Jest w rozsypce emocjonalnej - ale nie dał tamtego dnia - po sobie poznać...

Kto czytał "Wschód", ten wie jak przejmująco o niej tam pisze. Szorstko, niby z przekąsem, nawet lekką irytacją - ale uważny czytelnik dostrzeże tam głęboki nurt miłości do niej. Zdążyła przeczytać "Wschód" i miała straszne pretensje do niego, że oprawił ją w fonetyczną narrację "szur, szur" od jej maminego dreptania.

Do trumny włożył jej "Wschód", radyjko tranzystorowe, by miała ukochaną stacje "Radio Maryja" i tomik ks. Twardowskiego. Jak poganin - podsumował.
Nie - nawet grzeszna miłość nie jest pogańska, a co dopiero syna do matki..

Dlaczego jeździ? "Po doświadczenia niebywałego piękna".

No i:

"Mam fioła na punkcie prowadzenia."

Miałam spotkanie z koleżanką i się pochyliłyśmy się nad tym wywiadem. Mówi do mnie:
- Każdy facet ma fioła na punkcie jazdy.

Na co ja:

- I tu byś się zdziwiła. Mocno - nie każdy. A wiem, bo to jedno z mych żelaznych pytań, gdy kogoś poznaję.

Do tego jest ogromna, przepastna przestrzeń pomiędzy: lubię prowadzić, a mam fioła na punkcie jazdy.

Nie lubi iluzorycznego przepychu cywilizacji, także tego tam w USA.

"Jestem dzieckiem niedoboru, gubię się w tamtejszej rozmaitości, w potężnej ofercie współczesności. Żeby sobie jakieś gówno kupić, trzeba przewrócić całe góry i wybrać z tysiąca innych gówien."

Sam uwielbia jeździć autem, przemierzać tysiące kilometrów, ale irytuje go tam obecność terenówek - takich jak on.... głodnych bezcywilizacji - Niemców, Belgów, Anglików.
Pisze:

"Swoimi terenówkami, które palą 25 na setkę, rozjeżdżają mi dzieciństwo. Tratują mi młodość, której poszukuję w Murgobie i Karakol."

Stasiuk najczęściej wynajmuje auta z kierowcami - takimi, że strach jechać...By nie łamać konwencji, smaku i sensu podroży.

W samolocie...

"Próbowałem oglądać filmy. Mieli z pięćdziesiąt, wszystkie amerykańskie. Lecieliśmy na wschód.. zaraz miał być Ural, Jekaterynburg, gdzie Jurowski zamordował carską rodzinę, a kule z mauserow 96 odbijały się od brylantów zaszytych w sukniach księżniczek. Tymczasem miałem do wyboru 10 kreskówek, 15 filmów akcji, tyle samo romansów..
Dlatego wolałem patrzeć jak cień odrzutowca przesuwa się nad bezkresem i miary czasu splatają się z miarami odległości, tworząc matematyczny wzór podróży."

Przyznaje - dorastał w mroku komunizmu, ale młodość ma własne światło.

"Nie dostrzegałem cienia, w którym żyłem? Możliwe. Jak się jest młodym, to się wydziela własne światło.. Fosforyzuje się czymś jasnym i ciepłym i na jakiś czas to wystarcza."

Jestem pewna, że potem także ma się własne światło. Ma inne parametry niż to, które wydziela nasza młodość. Jest jednak wciąż światłem.
Nie. Nie każdy.

Wielu gaśnie bezpowrotnie. Czasem świecą nieprzyjemnie po oczach latarkami gorzkiej wesołkowatości. Migają diody cynizmu - to zewnętrzne światło i zimne. A korozja nienawiści wytrawiła z nich cały ciężar gatunkowy jestestwa.

Nie wiedziałam, że rozmawiam ze Stasiukiem, który chwilę temu stracił mamę.

A swym aucie od dawna ma ustawione Radio Maryje. Gdy ma okazję, śpiewa razem z falami Godzinki.
Na cały głos...
Dlaczego?
Bo tam, gdzieś daleko jego Mama ze swoim szur, szur paputkami - śpiewała w swym maleńkim mieszkanku.
Pragnął tej jednoczesności.
I jestem pewna, że będzie ją kultywował...
Po to przecież dał do jej trumny radyjko...

Lubię tak skomponowanych mężczyzn. Nie, nie chodzi o samą miłość do jazdy autem.

Jest coś bardzo atrakcyjnego, wręcz erotycznego w tej bezdyskusyjnej twardości charakterologicznej mężczyzny i równie bezdyskusyjnej wrażliwości. To rzadki amalgamat.

Wrażliwości, do której z trudem się sam przyznaje...
Nie musi...

Znam takich mężczyzn..
 
Stasiuk za kólkiem - mniam:o)))
 
 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura