ladynoprofit ladynoprofit
490
BLOG

Żywe groby. Martwe życiorysy..

ladynoprofit ladynoprofit Kultura Obserwuj notkę 1

 

"Nie widziałem w całej Rosji nic wspanialszego, nic bardziej porywającego niż grób Tołstoja.

Na uboczu, samotny, leży ten dostojny pielgrzym, pochowany w lesie.
Wąska ścieżka prowadzi do wzgórka, który nie jest niczym więcej niż czworobokiem usypanym z ziemi, którego nikt nie pilnuje, nikt nie strzeże, ocienia go tylko parę wielkich drzew.

Te wysokie, strzeliste drzewa - jak opowiedziała mi jego wnuczka, gdy staliśmy nad grobem - zasadził Lew Tołstoj własną ręką.

Wraz ze swym bratem Mikołajem słyszeli będąc dziećmi od jakiejś wieśniaczki gadkę, że tam gdzie sadzi się drzewa, wyrośnie szczęście..
Dla zabawy zasadzili parę pędów.

Dopiero wiele lat później stary człowiek przypomniał sobie o tej cudownej zapowiedzi i wyraził życzenie, żeby go pochowano pod tymi własną ręką posadzonymi drzewami.
Tak też się stało - i oto grób jego wywiera z niczym nieporównane wrażenie dzięki swej chwytającej za serce prostocie

Niczym znaleziony na drodze włóczęga, niczym żołnierz nieznany, pochowany jest tu bezimiennie wielki człowiek, który jak nikt inny uginał się pod ciężarem swego nazwiska.i swojej sławy.

Nic nie strzeże miejsca wieczystego spokoju tego niespokojnego ducha, prócz czci i szacunku ludzkiego.

Wiatr szemrze nad grobem bezimiennego, jak gdyby szeptał modlitwy, poza tym nie słychać niczyjego głosu, można przejść obok tego grobu nie domyśliwszy się, że tutaj jest ktoś pochowany - jakiś rosyjski człowiek na rosyjskiej ziemi.

Ani sarkofag Napoleona pod marmurowym łukiem Inwalidów, ani trumna Goethego w krypcie książęcej, ani groby w opactwie westminsterskim nie wywierają tak wstrząsającego wrażenia, jak ten wspaniale milczący, wzruszająco bezimienny grób w głębi lasu, nad którym szumią wiatr i drzewa. " Stefan Zweig, "Świat wczorajszy". s.403/404

Przepisałam ten fragment - mej obecnej lektury - bo nie mówi tak naprawdę o lokalizacji, wyglądzie grobu.
Mówi o sprawie najważniejszej.
Co jest budulcem wielkości, tego, że zostajesz na wiele pokoleń po śmierci w sercach, wzruszeniach innych.

Małość i wielkość...

Pisarz Borys Akunin /pseudonim/ mówi:
" Największa zbrodnia Putina polega na tym, że nie pozwala. Rosji wydorośleć. Putin wewnętrzne jest nastolatkiem, tak na oko ma 16 lat.

W świecie Putina obowiązuje prymitywny podział na swoich i obcych..
Jest to świat zbudowany na kompleksach, w którym poczucie niedowartościowania przeradza się w przewartościowanie i  odwrotnie. Putin doskonale radzi sobie ze społeczeństwem rosyjskim, bo jest ono bardzo niedojrzałe."

Żywe groby i martwe życiorysy...

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura