Temat ważny i świetnie opowiedziany.
Psychofizjologia depresji - Robert Sapolsky...
To powinni pokazywać w TV, żeby ludzie sobie zdali sprawę na czym faktycznie polega ten problem, bo powszechne wyobrażenia są idiotyczne.
Choćby rozróżnienie pomiędzy żałobą a melancholią - poezja!
Albo: depresja polega na tym, że kora szepcze niższym partiom mózgu, iż te potencjalne czarne scenariusze /tworzone w naszej głowie/, są tak samo prawdziwe jak realne skaleczenie.
Kora popada w pesymizm a reszta mózgu idzie w jej ślady. No i całe ciało się "załapuje". Kortyzonowy ...drink....
Depresja to realne zaburzenie biochemiczne. "Przestań się użalać, każdy ma kłopoty!", to tak jakby cukrzykowi powiedzieć "Co ty z tą insuliną???! Ogarnij się!"
Wykład o wysokim stopniu rzeczowości - ale z jakim polotem...
Uczta...inkrustowana uśmiechem - pomimo tematu...
I abstrahując nawet od zagadnienia - tak powinien wyglądać każdy wykład!!!
Facet naturalny, świetnie przygotowany, nie uwodzi publiczności, nie stosuje sztucznej dramaturgii swego wywodu. Smakowite!
Rewelacja!
Naprawdę warto...
Link do wersji z polskim tłumaczeniem w komentarzu.
Tu: wykład dla znających angielski: